Kok or not…
Marzysz o romantycznej zwiewnej fryzurze, rozpuszczonych włosach, czy lekkich falach, a wokół wszyscy mówią, że kok dostojny, elegancki, poważny, przystoi do żony. Jeśli za nic w świecie ci ten kok nie pasuje, to po co chcesz katować samą siebie. Chcesz do końca życia zastanawiać się kim jest dziewczyna z Waszych ślubnych zdjęć. Powinnaś przecież czuć się sobą.
Kiedy rezerwować fryzjera na ślub
Zarezerwuj termin u fryzjera, jak najszybciej! Nie wybieraj swojego fryzjera przypadkiem, ufaj poleceniom koleżanek ale sprawdź fryzjera wcześniej. Nie wszystko co dobre dla twojej przyjaciółki jest dobre dla Ciebie. Dlatego ważne jest aby nie zwlekać z wyborem fryzjera. Nie chcemy abyś była niezadowolona w dniu ślubu z tego jak wyglądasz i ty pewnie też chcesz tego uniknąć.
- Umów się na próbną fryzurę odpowiednio wcześnie. Kilka tygodni przed ślubem możesz zmienić koncepcję, więc jeśli nie musisz nie czekaj do ostatniej chwili. Zabierz dodatki które chcesz wykorzystać, inspiracje fryzurowe i makijażowe.
- Zabierz zdjęcie swojej sukni ślubnej – najlepiej ciebie w niej. Fryzjer może zaproponuje ci coś o czym nie myślałaś wcześniej. Do każdej sukni pasuje inna fryzura. Każda twarz preferuje też inne uczesanie.
- Zapytaj narzeczonego, w jakich włosach lubi Cię najbardziej. Pewnie powie, że najbardziej lubi te potargane z samego rana… ale ostatecznie łatwo się zorientujesz co podoba mu się najbardziej, w końcu gdzieś już widział coś podobnego na twojej głowie. Wiadomo to twoja fryzura i musisz się sobie podobać.
Nie eksperymentuj kilka dni przed ślubem. Niech to będzie naczelna zasada. Te dziewczyny, które ją łamią wiedzą, że igrają z ogniem. Drastyczne cięcie, przedłużanie czy farbowanie może skończyć się efektem z którego nie będziesz do końca zadowolona i nie będzie czasu na ratowanie sytuacji.
Twoja fryzura ślubna musi wyglądać dobrze z każdej strony. Jeśli planujesz welon – także musi uwzględniać to, że przez jakiś czas będzie on wpięty a potem będziesz bez niego. Nie możesz skończyć z rozgrzebanym ptasim gniazdem. Na większości zdjęć będzie raczej twoja twarz, ale wszyscy będą widzieli cię z każdej strony. W trakcie ceremonii głównie twoje tyły będą przyciągać wzrok.
Pozwól swojej świadkowej doradzać tobie i odwrotnie. Doradzaj – nie narzucaj.
Jeśli chodzi o kolejność to najlepiej zacząć od fryzjera dopiero potem makijaż. Raz, że makijaż nie lubi się z lakierem do włosów, dwa – kiedy fotografujemy przygotowania, lepiej żebyś miała już ułożone włosy – będziesz się lepiej czuła.
