Dzień ślubu to seria mniej lub bardziej przypadkowych zdarzeń.
Na wiele rzeczy masz wpływ. Ale jakaś część to czysty chaos. Możesz się zarzekać „mnie to nie dotyczy”, ale lepiej być gotowym na wszystko. Kryzysowe sytuacje w dniu ślubu można sprawnie załatwić i dobrze się przed nimi zabezpieczyć.
Deszcz w dniu ślubu
Myślisz sobie – cholerny efekt motyla, czemu dopadł właśnie mnie! Co robić? Chmur raczej nie uda się przegonić. Ale można sprawić, że nie będzie to tak uciążliwe. Gdybyśmy zapytali nasze pary czego obawiają się najbardziej w dniu ślubu, większość odpowiedziałaby – że deszczu. Każda z Was zwykle z wyprzedzeniem nerwowo przegląda prognozy. Nam mówili, że to na szczęście i powiemy Wam zupełnie szczerze – mieli rację. Pomyślcie teraz o zdjęciach – w deszczu powstają najbardziej bajeczne zdjęcia, a zwłaszcza nocą. Warto kupić parasol, który będzie po prostu ładny, w określonym kolorze lub przezroczysty.
Jeżeli zaplanowaliście ceremonię czy przyjęcie w plenerze, deszcz nie może sparaliżować Waszych planów. Jednakowe parasolki lub namiot też są dobrym rozwiązaniem zarówno na ceremonię jak i przyjęcie.
Kiedy wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że będzie padać możecie wpleść deszczowe motywy w aranżację wesela. Kolorowe kalosze, parasole jako element dekoracji sali. No i z praktycznego punktu widzenia – kiedy pada to goście nie rozchodzą się, tylko aktywniej uczestniczą w zabawie.
Zaraz zemdlejesz przed ołtarzem
Świat nie wiruje wokół ciebie – to zawroty głowy. Pierwsze co powinnaś zrobić, to usiąść, zmienić pozycję. Zamknij oczy i oddychaj. To typowy objaw stresu i dusznego pomieszczenia w połączeniu z pustym żołądkiem. Koniecznie zjedz śniadanie, a w miarę możliwości jeszcze coś później. Miej też przy sobie małą butelkę z wodą – szczególnie jeśli jest upalny dzień.
Niewygodne buty
Te obłędne szpilki, to była miłość od pierwszego wejrzenia? Rozumiemy Cię. Zaklinałaś, że choćbyś miała zemdleć z bólu to pójdziesz w nich do ślubu. Nie spodziewałaś się tylko, że szpilki z Twoich snów dadzą Ci w kość tak szybko . Jak są piękne, tak niewygodne. Szczególnie gdy nie chodzisz w takim obcasie na co dzień.
Warto spróbować je nieco rozchodzić. Ale najlepiej mieć zapasową parę w odwodzie. Swoje wymarzone szpilki wykorzystaj w trakcie ceremonii i zostań na początku wesela, na powitanie i pierwszy taniec. Po tym możesz spokojnie wskoczyć w coś bardziej wygodnego – niższy obcas lub nawet trampki.
Suknia się podarła
Najszybszym sposobem jest kawałek taśmy klejącej. W krytycznej sytuacji załata dziurę, a podklejony fragment naprawdę nie będzie widoczny jeśli nie wiesz czego szukać. Jeśli masz wolną chwilę, to zszyj dziurę i wracaj do zabawy.
Czerwona plama
Barszczyk i czerwone wino nie są sprzymierzeńcami panny młodej. Zamiast wpadać w panikę, działaj szybko – świeżą plamę zdecydowanie łatwiej okiełznać niż taką która już przyschnęła i wniknęła w materiał. W swoim niezbędniku warto mieć chusteczki do usuwania plam lub jakiś torebkowy wywabiacz plam. Na rynku jest wiele środków, które można wybrać. Warto zapytać przy kupnie sukni, jaki środek jest polecany do wywabiania najczęstszych plam z tkaniny, z jakiej uszyta jest Twoja suknia.
