Plener ślubny w Tatrach

Długo się zastanawialiśmy gdzie zabrać na plener Martę i Krzyśka i nagle przyszło olśnienie.
Zabierzmy ich w góry. W te miejsca które kochamy najbardziej i są bliskie naszym sercom.
Zapakowaliśmy się i popołudniową porą wyruszyliśmy do Zakopanego.
Kiedy wędrowcy spotkali nas na szlaku o 18 patrzyli z podejrzliwością.
Ale my wiedzieliśmy co na nas czeka.
Te magiczne momenty kiedy słońce zaczyna chylić się ku zachodowi, jego ostatnie promienie i wszechobecna cisza i spokój.
Niesamowici Ona i On, tworzą parę pełną szczerego uśmiechu, radości i miłości.
Co więcej będziemy pisać, zobaczcie sami

Zdjęcia ze ślubu Marty i Krzyśka zobaczycie tutaj.