Kiedy wszyscy smacznie śpią nasze pary dzielnie wstają z łóżka i przygotowują się do sesji. Tego wczesnego wstawania wymaga plener ślubny o poranku. Jedyne światła jakie w oknach się świecą to nasze i ich. Po co tak wcześnie wstajemy? Bynajmniej nie dlatego, że jesteśmy rannymi ptaszkami i lubimy zaczynać dzień o 5 rano. Jest tylko jeden powód – magiczne zdjęcia ślubne. To dla nich czasami zrywamy się w środku nocy a o 9 rano kładziemy się spać dalej. We wrześniu jeszcze można przy odrobinie szczęścia złapać o wschodzie słońca mgły. I to w samym centrum Śląska.
Plener ślubny o poranku
Sesja ślubna o wschodzie słońca zwykle wiąże się z ogromnym och i ach kiedy pierwsze promienie słońca pojawiają się nad horyzontem. W tym wypadku nad drzewami. Złote światło błyskawicznie rozlało się nad wodą otaczając nas z każdej strony. Plener ślubny o poranku wiąże się także z niską temperaturą. W letnich miesiącach to nawet jest zbawieniem, ale kiedy zaczyna się jesień pozostaje ogrzewać się w swoich ramionach. A potem wskoczyć w ciepłą kurtkę.
Wiele par kiedy wspominamy o plenerze ślubnym o wschodzie słońca puka się w głowę, że zwariowaliśmy. Ale kiedy zobaczą pierwsze zdjęcia zaczynają zmieniać zdanie. Kiedy przyjeżdżamy na miejsce i noc zaczyna ustępować słońcu wtedy dokładnie rozumieją co mamy na myśli mówiąc, że jest magicznie i niepowtarzalnie.
Zdarza się też, że poranek wstaje spowity mgłami. Czasami udaje się zaplanować dokładny dzień. Jesienią znacznie łatwiej o mgliste wschody niż latem. Sesja we mgle daje atmosferę lekkiej tajemniczości. Może nie każde jezioro to Świteź i nie spotka się już wodnych nimf, ale sesja ślubna o poranku może wyjść tak samo magicznie jak opowieści z książek.
Martyna i Wojtek zachwycali się tym porankiem tak samo jak i my, ale sami się nie spodziewali, że będą mieli takie zdjęcia. Romantyczne, nastrojowe, delikatne. Dokładnie takie jak oni.
Sesję robiliśmy kilka dni po ślubie, kiedy jeszcze wszystkie emocje były na gorąco. I tak właśnie jest najlepiej. Bo wszystko co się wydarzyło w dniu ślubu jest żywe i świeże.
Jedna odpowiedź
Śliczne zdjęcia. Światło + piękna para = <3