9 h schodzenia, ekstremalne zmęczenie, ale warto było.
Sesja z Martą i Grześkiem była bardzo intensywna, a oni sami robili za atrakcję turystyczną na całym szlaku. Turyści chyba zrobili im nie mniej zdjęć niż my 🙂
Zaczęliśmy standardowo od ubierania i malowania na szczycie 🙂