Sesja narzeczeńska wiosną
Obiecaliśmy sobie, że na tegoroczne sesje odkryjemy na nowo miejsca bliskie i popularne. Można powiedzieć nawet oklepane, ale nie w kontekście naszych par. Najważniejsi są w końcu oni a nie pocztówka ze znanego miejsce, żeby każdy mógł powiedzieć – tu byłem.
Wiosna optymistycznie nastraja do życia, więc jest idealnym momentem na sesję narzeczeńską, a Madzia z Grzesiem to jedna z tych par, którym uśmiech nie schodzi z twarzy.
Miejsca sesji wybraliśmy trochę na przekór opiniom. Potrzebny był kamień i klimaty nie do końca pokazujące klasyczną Polskę.
Zapewne część z Was zidentyfikuje gdzie się wszystko odbyło.
Tak, tak – jedno miejsce jest bardzo egzotyczne 😉
Sesja narzeczeńska w czerni i bieli
A kiedy rozpoczęliśmy pracę nad obróbką zdjęć postanowiliśmy zaryzykować i zrobić coś czego jeszcze nie zrobiliśmy z żadną inną parą. Madzia i Grzesiek są wielkimi miłośnikami czarno – białych zdjęć. Wyobraźcie sobie teraz szerokość naszego uśmiechu kiedy dostaliśmy wolną rękę w ilości czarno białych zdjęć w całości sesji. Cieszyliśmy się tak jak pięciolatek na świąteczne prezenty.
Nasze marzenie spełniło się. Przed Wami wyjątkowa sesja – cała w czerni i bieli.
A tu zobaczcie ich ślub na Nikiszu i sesję w industrialnej przestrzeni Kotulińskiego 9.
3 odpowiedzi
Może i cz-b, ale zdecydowanie pozytywnie 🙂
Całkiem przyjemne. Najbardziej podobają mi się kadry ze szklarnią w tle 😉
Pieknie! Jak uzyskać taką czerń i biel? Prowadzą Państwo warsztaty z obróbki?